Polska > Książki >TY > 2.3  System TeTa

CZŁONKOSTWO

Klub jest miejscem spotkań ludzi zainteresowanych własnym rozwojem i doskonaleniem, którzy rozumieją sukces w pełnym tego słowa znaczeniu. Formuła Klubu doskonale łączy osoby na różnym poziomie rozwoju osobistego: od nieśmiałych, zagubionych, zrezygnowanych i przerażonych - po energicznych, znających swoje powołanie, pozytywnych i odważnych ludzi czynu. Każdy z nich może w Klubie znaleźć odpowiednie dla swojego poziomu wyzwanie i cel do osiągnięcia.

Do Klubu może należeć KAŻDY zainteresowany, tak jak każdy jest w stanie odnosić sukcesy i doskonalić się. Jak zauważyłem w książce JA: W Ameryce zostało już udowodnione tysiące razy, że ani pochodzenie społeczne, ani wykształcenie, nie decydują o osiągnięciach człowieka. Wielcy ludzie sukcesu mogą pochodzić z biednych rodzin i często nie mają nawet podstawowego wykształcenia.

Aby należeć do KLS, nie trzeba żadnych dyplomów, zaświadczeń, ani członków wprowadzających. Jest tylko jeden warunek: wewnętrzna potrzeba rozwoju osobowości i samorealizacji, czyli według niekonwencjonalnej definicji Abrahama Maslowa: chęć bycia "zdrowym" (w odróżnieniu od bycia "przeciętnym", Hierarchia Potrzeb).

Klub jest miejscem dla "zdrowych", którzy poświęcają czas i pracują, aby lepiej poznać i opanować swoje JA. Działalność w Klubie -- pełnienie różnych funkcji, przygotowywanie mów programowych, zdobywanie kolejnych tytułów Mistrzów itd. -- wymaga wysiłku i chociaż może wyglądać na wyłącznie zabawę, jest w gruncie rzeczy zdyscyplinowaną metodą świadomej pracy nad sobą.

Nie znaczy to, że "przeciętni" nie mają wstępu, jako że każdy do Klubu może należeć (i niech ręka boska broni przed członkami wprowadzającymi i komisjami, które miałyby decydować o "właściwej postawie" kandydatów!). "Przeciętni" wykluczą się sami, bo nie starczy im samodyscypliny do przygotowywania mów. Może trochę ponarzekają, stwierdzą, że to "trzeba inaczej zorganizować" i prędzej czy później znikną.

Oczywiście trzeba trochę zabezpieczyć się przed zbyt dużą inwazją "przeciętnych". Dlatego ważne jest staranne przestrzeganie porządku każdego spotkania i nie dopuszczanie do zbyt długich wystąpień - jest to bardzo odpowiedzialne zadanie Mistrza Czasu. Dzięki temu, że "przeciętni" uwielbiają się spóźniać i nie dotrzymywać zobowiązań, można ich łatwo rozpoznać. Spóźnianie na spotkania należy bezlitośnie tępić, nie tylko ze względu na dydaktyczne walory wyrabiania nawyku punktualności, ale też jako automatyczną obronę przed "przeciętnymi".

Innym chętnie praktykowanym przez "przeciętnych" zwyczajem jest umawianie się na mowy i funkcje, a potem nie pojawianie się na spotkaniu - to z kolei pole do działania dla Dyrektora Merytorycznego i Prezydenta.

Następny ważny bezpiecznik to przestrzeganie rytuału, który mógłby być taki, czy inny, albo jeszcze zupełnie inny, ale jest taki. W części historycznej Janusz opisuje ile było różnych zakusów na zmianę formuły działania Klubu i wygląda na to, że tylko dzięki religijnej wierności rytuałom, Klub przetrwał. W gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia, jakie są te rytuały, Mistrzowie, czy Stopnie Wtajemniczenia, ale przestrzeganie raz przyjętych zasad jest bardzo skuteczną obroną przed entropią i zamieszaniem, jakie wnoszą "przeciętni". Nie mówiąc o dobrej zabawie!

Klub nie jest miejscem kampanii politycznych, religijnych ani handlowych, aczkolwiek w mowach programowych i Łańcuszku Mówców każdy z członków ma prawo mówić co uważa za stosowne. Wypowiedzi powinny być oceniane głównie pod kątem formy, a nie treści. W przypadkach wątpliwych niech Prezydent używa swojego taktu i autorytetu.


TeTa > Polska > Książki > TY > 2.3  © Tadeusz Niwiński, Canada, 2003-11-06