Polska > Książki > TY > 2.57 | System TeTa |
Każda mowa w Klubie jest oceniana przez wyznaczonego wcześniej recenzenta. Recenzent stosuje "konstruktywną ocenę", w przeciwieństwie do "destrukcyjnego krytycyzmu". Wielu ludzi ma tendencje do utożsamiania oceny z krytyką. Już samo nauczenie się zasad pozytywnego oceniania jest olbrzymim osiągnięciem.
Zacznij od pochwały W każdym wystąpieniu można znaleźć pozytywne elementy, a widzenie przede wszystkim pozytywów jest umiejętnością, którą można systematycznie doskonalić. Dlatego recenzent zawsze zaczyna od omówienia pozytywnych stron wystąpienia mówcy. Nigdy nie krytykuje, chociaż nie znaczy to, że jest w jakikolwiek sposób ograniczony w wypowiadaniu swojej oceny. W pochwałach dobrze jest unikać ogólników, a raczej podawać konkrety. "Mowa bardzo mi się podobała" jest bardzo ogólnikowe i wygląda na płaskie pochlebstwo. O wiele bardziej przekonywujące są fakty, np. "Mowa była tak interesująca, że nie mogłem uwierzyć, że już minęło pięć minut". Dobrze jest podać, jakie konkretnie elementy mowy nam się podobały, np. "Napięcie stopniowo rosło", "Wprowadzenie było bardzo sugestywne", "Wydawało mi się, że widzę, jak..." itp.
Rzecz w tym, żeby uwagi krytyczne zawsze formułować z punktu widzenia możliwości doskonalenia na przyszłość, a nie "grzebania w przeszłości", koncentrując się na obrazie jak to może dobrze wyglądać, a nie jak to źle wyglądało. Zgodnie z zasadą działania podświadomości, pomoże to mówcy widzieć obraz tego, co pożądane, a nie tego, co złe - ma to wielkie znaczenie dla jego przyszłych wystąpień.
"Ten ma prawo krytykować, kto ma serce, żeby pomóc". Recenzent oferuje swą pomoc w postaci dzielenia się swoimi doświadczeniami i umiejętnościami. Dobry recenzent, nawet jeśli jest o wiele bardziej doświadczony niż mówca, nigdy nie formułuje niczego w kategoriach absolutnych, a raczej ze swojego punktu widzenia lub powołując się na jakąś teorię, np. "ja bym to powiedział...", "można było powiedzieć głośniej, a zwłaszcza, kiedy...", albo "zgodnie z zasadą ... lepiej jeśli ...". Rolą recenzenta jest udzielenie pomocy mówcy w jego rozwoju, a nie popisywanie się swoimi umiejętnościami. Powinien zadawać sobie w myśli pytanie: "czy mówię to dlatego, żeby pomóc mówcy, czy też po prostu chcę wywrzeć wrażenie na słuchaczach?" Do tego drugiego celu służą mowy programowe, a nie recenzje. Nawet w bardziej zaawansowanych mowach na wyższych Stopniach Wtajemniczenia, gdzie wchodzi w grę również treść mowy, zawsze w recenzji należy się, przede wszystkim, kierować podejściem "jak mogę pomóc?" Recenzenci często mogą nie zdawać sobie sprawy, jak ważną rolę odgrywają w rozwoju osobowości swoich kolegów. To samo dotyczy uwag pisanych pod adresem mówców na Kartach Spotkania. Nie przywykliśmy, aby dostrzegać pozytywne strony u ludzi. Dlatego dobrze jest ćwiczyć nawyk, aby u każdego mówcy zauważyć i napisać do niego na Karcie Spotkania, co najmniej trzy pozytywne stwierdzenia o jego wystąpieniu (oczywiście prawdziwe). Nie wstydźmy się, nawet, pisać: "Masz ładny uśmiech", czy czegoś o ubraniu, uczesaniu, itp., jeśli autentycznie nam się to podoba. "Witamy w Klubie" - dla nowych osób - też brzmi sympatycznie. Te różne drobne pozytywne stwierdzenia mają tendencję wracać do nas po pewnym czasie, jak bumerang. Trzeba się tylko przyzwyczaić do robienia tego systematycznie.
Do recenzenta nie należy dyskutowanie z poglądami mówcy. Nie rozważa on co było powiedziane, ale jak to zostało zaprezentowane. Wyjątkowo, jeśli recenzent jest akurat emocjonalnie zaangażowany w treść wypowiedzi, może bardzo zwięźle określić swoje poglądy, głównie po to, żeby na ich tle przedstawić, jak odebrał prezentację. Powinien wtedy odnieść swoje uwagi do konkretnych elementów mowy, np. "jestem osobiście przekonany, że myślące komputery to fantazja, ale była to dla mnie okazja do zastanowienia się nad..., szczególnie, gdy mówca powiedział ...", albo: "podpisuję się ręką i nogą pod tym co zostało powiedziane, a szczególne wrażenie zrobił na mnie argument...".
Zasadą "konstruktywnej oceny" jest nie utożsamiać uwag krytycznych z osobowością mówcy ("za cicho mówi", "nieśmiały"), ale odnosić do konkretnego wydarzenia ("było to za cicho powiedziane", "tego rodzaju stwierdzenia trzeba wypowiadać z większą odwagą"). Pochwały mogą być personalne, np. jak mówca potrafił wybrnąć z trudnego tematu (jeśli oczywiście to prawda), albo, jaki jest zawsze uśmiechnięty. Dobra krytyka nigdy nie jest uogólniana do cech personalnych mówiącego.
Recenzja powinna być krótka i rzeczowa. Nie powinna z reguły przekroczyć jednej minuty. Dłuższe recenzje zabierają niepotrzebnie czas mówcom. Recenzent powinien w trakcie mowy na bieżąco notować istotne spostrzeżenia, aby nie zastanawiać się potem, co chce powiedzieć. Mistrz Czasu ma obowiązek przerwania recenzentowi, jeśli jego wystąpienie jest dłuższe od recenzowanej mowy.
|
TeTa > Polska > Książki > TY > 2.57 | © Tadeusz Niwiński, Canada, 2003-11-06 |