Piąta mowa programowa wymagana do uzyskania tytułu Mistrza Wymowy. Jej celem jest ćwiczenie umiejętności świadomego użycia humoru. Zadaniem każdej z siedmiu mów na Mistrza Wymowy jest opanowanie jakiejś umiejętności, jakiejś techniki doskonalącej metody porozumiewania się z innymi ludźmi. Humor jest często niedocenianym elementem komunikacji.

Pobudzenie słuchaczy do śmiechu jest znakomitą metodą nawiązania z nimi kontaktu. Mówiąc, zwykle widzimy swoich słuchaczy i możemy obserwować ich reakcje. Utrzymanie kontaktu wzrokowego, tak bardzo podkreślane w Klubie, pomaga w lepszym formułowaniu myśli. Jak bardzo ważna jest ta więź, zdałem sobie sprawę, kiedy po raz pierwszy mówiłem do około czterech tysięcy ludzi w hali Polonia w Częstochowie. Stałem na scenie oświetlony jupiterami, a sala była całkowicie pogrążona w mroku. Byłem zaskoczony, że nie widzę do kogo mówię. Pierwszy raz doznałem takiego nieprzyjemnego uczucia, które powiększało jeszcze moją tremę. Błyskawicznie pomyślałem, że muszę ich rozśmieszyć, żeby - jeśli nie mogę ich widzieć - to chociaż ich usłyszeć. Pierwszy śmiech sali brzmiał cudownie i zbawiennie - wiedziałem, że są ze mną, a ja wśród nich. Dalej wszystko poszło płynnie...

Humor wcale nie znaczy, że nie można mówić o poważnych rzeczach. Dobry mówca potrafi przekazywać istotne myśli, kierując jednocześnie emocjami słuchaczy. Należąc do "Peak Performers" miałem okazję słuchać wielu wspaniałych mówców, ale szczególne wrażenie wywarła na mnie ostatnio Connie Podesta, która potrafi, jak na zawołanie pobudzać do śmiechu, aby za chwilę wyciskać łzy. To jest umiejętność, którą można świadomie rozwijać.

Oczywiście dobrze, jeśli każda Twoja mowa ma jakieś głębsze przesłanie, ale w tych ćwiczeniach koncentruj się przede wszystkim na opanowaniu technik. W Mowie humorystycznej stawiasz sobie za cel nauczenie się kontrolowania słuchaczy w takim stopniu, aby śmiali się w zaplanowanych przez Ciebie momentach. Ta mowa to również test Twoich umiejętności dostrzegania śmiesznych sytuacji.

W użyciu humoru pamiętaj, żebyś nie poniżał nikogo, bo wyśmiewanie, które prowadzi do obniżenia poczucia własnej wartości, nie jest skuteczne, a często nawet szkodliwe. Możesz przede wszystkim śmiać się z ogólnych słabości ludzkich i naiwności, albo z siebie (to duża sztuka). Zwróć uwagę na specyficzne poczucie humoru ludzi samorealizujących się (Samorealizacja, cecha 13).

W każdej mowie, ale szczególnie w humorystycznej, ważna jest znajomość Twoich słuchaczy. Jaki rodzaj humoru lubią. Jakiego typu rzeczy ich śmieszą. Dużo zależy od środowiska, w którym zostali wychowani. Miałem okazję często doświadczać jak różne jest poczucie humoru Polaków i Kanadyjczyków. Nawet moje własne dzieci czasem zupełnie nie śmieją się z dowcipów, z których my zrywamy boki i odwrotnie - niektóre tutejsze dowcipy są "zupełnie bez sensu".

Masz ułatwione zadanie, bo to jest Twoja piąta mowa i miałeś okazję poznać swoich kolegów klubowych dostatecznie dobrze. Możesz używać autentycznych sytuacji, które przeżyliście wspólnie i Twoim słuchaczom łatwo będzie się z nimi utożsamić. Dobierając dowcipy kieruj się przede wszystkim tym, z czego oni będą się chcieli śmiać, a nie co jest "obiektywnie" najśmieszniejsze.