Polska > Książki > Elementarz > 2  System TeTa
2. Zrozumienie
Co warto zrozumieć

Do rzeczy które warto w życiu zrozumieć należą:

  1. Kim jestem.
  2. Jaką rolę i znaczenie ma umysł człowieka.
  3. Potrzeby człowieka.
  4. Zjawisko samouzania.
  5. Znaczenie misji życiowej.
  6. Sens pracy i wysiłku.
  7. Różnice:
    • płci
    • kultur
    • przekonań
    • wiedzy
    • dochodów
Wszystko w życiu zaczyna się od zrozumienia. Im więcej wiemy, poznajemy, uczymy się, tym łatwiej nam żyć, tym więcej możemy osiągać. Z tym wielu ludzi na ogół się zgadza, ale dopiero kiedy przechodzimy do konkretów, okazuje się, jak różnie można rozumieć "rozumienie".
Kim jestem

Kim jestem i jak funkcjonuje świat, w którym istnieję? Wielu ludzi żyje opierając się na bajkach, które - jak zmyślane przez troskliwych rodziców historie o Świętym Mikołaju - pozwalają wierzyć w coś, co sprawia radość, wyzwala uśmiech na twarzy, a także pozwala rodzicom lepiej manipulować dziećmi.

"Hu, hu, hu, a grzeczny byłeś przez ostatni rok? Hu, hu, hu, a rodziców słuchałeś? Tak? No, to masz tu prezent..." Kłamstwa o Świętym Mikołaju są tak miłe... Jednak nie przygotowują do życia w prawdziwym świecie. Nie ułatwiają zrozumienia skomplikowanej rzeczywistości. Utrwalają tylko przekonanie, że warto być dzieckiem i ufnie oczekiwać na przybycie Świętego Mikołaja, na to, że ktoś zadba o nasze szczęście i uśmiech na twarzy. Uczą, że szczęście i miłość przychodzą "po prostu". Nie przygotowują do dawania miłości, którą trzeba nauczyć się wytworzyć najpierw w sobie.

Kim naprawdę jestem? To ważne pytanie. Bez zrozumienia go trudno jest iść przez życie.

Rola umysłu

Następnym ważnym zadaniem jest zrozumienie, jaką rolę i znaczenie ma umysł człowieka. Wielu ludzi na samą myśl o kierowaniu się w życiu rozumem dostaje wysypki. "Jak to? -- mówią. -- To dopiero byłoby nudne! A poza tym przecież najważniejsze jest serce!" Ta sprytna gra słów powodowała i ciągle powoduje mnóstwo zamieszania. Czy ROZUMEM nie mogę być dobry, szlachetny, uczciwy i prawy? Oczywiście, że tak! Ale wygodnie jest posługiwać się ukradzionym z biologii słowem "serce", które niby wszyscy rozumiemy, a które w gruncie rzeczy nie oznacza nic innego, jak być nieodpowiedzialnym!

Do myślenia mamy tylko rozum. I tym rozumem -- niczym innym -- decydujemy o wszystkim, co robimy: czy postąpimy szlachetnie czy po świńsku; czy dotrzymamy słowa, czy oszukamy; czy przyznamy się do tego, co zrobiliśmy, czy uciekniemy w strachu przed konsekwencjami. Kto o tym wszystkim decyduje? JA. Bo JA jest tylko jedno. To JA można nazywać rozumem, umysłem, duszą czy sercem, ale nie zmieni to faktu, że jest jedno. To JA -- to nasze decyzje i wynikające z tego postępowanie.

Potrzeby

Jakie są potrzeby człowieka? Oto następne ważne pytanie wymagające zrozumienia. Hierarchia potrzeb według Maslowa jest dość prosta i logiczna. Najpierw potrzeba przetrwania, potem bezpieczeństwa. Trzecią z kolei jest potrzeba przynależności. Następnie potrzeba poczucia własnej wartości, a na końcu potrzeba samorealizacji. Potrzeby piękna i prawdy też jakoś (według różnych źródeł różnie) mieszczą się w modelu Maslowa. Inni autorzy inaczej przedstawiają potrzeby człowieka, co nie zmienia faktu, że koniecznie trzeba poznać i zrozumieć SWOJE potrzeby. To jest podstawowy błąd popełniany przez wielu ludzi, że nie znają, a czasem wręcz uciekają od poznania, własnych indywidualnych potrzeb.

Jakie są niezbędne elementy potrzebne do życia? Według modelu TeTa, pierwszym elementem niezbędnym do działania jest zrozumienie. Według Maslowa, potrzeba prawdy przychodzi bardzo późno. Prawdopodobnie w modelu Maslowa chodzi o tę Prawdę przez wielkie P, ale na co dzień, po to, aby wręcz przetrwać, trzeba rozumieć sprawy podstawowe (o Świętym Mikołaju, na przykład).

Potrzeba rozumienia prostych prawd o świecie wydaje się niedoceniana. Choćby skąd się biorą pieniądze? Dlaczego stawianie sobie celów jest takie ważne? Jak się skutecznie komunikować? Co to są bakterie i wirusy? Dlaczego na czerwonym świetle warto się zatrzymać? To są sprawy, od których uzależnione jest podstawowe przetrwanie człowieka. Potrzeba zrozumienia jest często nieuświadomiona, ale bardzo silna. To pierwsze ogniwo Systemu TeTa. Ze zrozumienia wynikają wszystkie decyzje i całe postępowanie człowieka.

Samouznanie

Zjawisko samouzania to czwarta sprawa, którą warto w życiu zrozumieć. Na czym ono polega? Jakie ma dla nas znaczenie? Smouznanie to poczucie, że potrafię i zasługuję. Według genialnej teorii Nathaniela Brandena, samouznanie (poczucie własnej wartości) można rozwijać opierając się na stosowaniu na co dzień sześciu podstawowych praktyk: świadomego życia, samoakceptacji, odpowiedzialności, asertywności, celowości oraz prawości. O każdej z nich będziemy jeszcze mówili osobno.

Misja życiowa

Co to jest misja życiowa i jakie ma znaczenie w naszym życiu? To następny ważny temat wymagający dobrego zrozumienia. Czy można życie przeżyć "z dnia na dzień"? Pewnie, że można. Nawet niektórzy nauczyciele tak polecają. Nie przejmować się zbytnio, życie z założenia jest pełne cierpienia, więc najprościej poddać mu się i nie walczyć, nie powiększać bólu istnienia... Można życie przeżyć "pod narkozą". Dlaczego nie? Dla tych, którzy nie śpią i nie chcą dać się uśpić, dobra wiadomość: warto o coś w życiu powalczyć. Najlepiej o coś istotnego (według nas oczywiście), o coś, w co głęboko wierzymy i uważamy, że jest warte wysiłku. Stworzyć świadomy komputer, na przykład, albo zaprojektować język programowania, który stanie się światowym standardem... Szansa jedna na milion. A jednak może warto się za to chociaż zabrać?

Najlepiej jeśli się człowiekowi ukaże Anioł i powie, co ma robić. Jak Matce Teresie, na przykład. Caroline Sutherland, autorka książki "Mamusiu tak mi źle, mamusiu kocham cię", też miała widzenie Anioła, który kazał jej zabrać się do roboty. Mnóstwo ludzi twierdzi, że poddają się woli Anioła, którego wizja była tak piękna i podniecająca, że nie mieli wątpliwości, co dalej robić. Wystarczy wtedy go słuchać i już. Życie staje się proste -- chociaż nie łatwe! Ale jakże ciekawe! I można poznać wielu wspaniałych ludzi... Dla tych, którzy nie mieli wizji i rozkazów z góry, sprawa wcale nie jest przegrana (ja miałem wizję, ale żona nie zatwierdziła Anioła, więc wizja się nie liczy). Dla tych bez wizji pozostaje misja życiowa. Coś, co jest głównym celem życia, co nadaje mu sens i daje energię do działania.

Zrozumienie faktu, że trzeba mieć misję życiową, jeśli nie chce się przespać życia pod narkozą, to pierwszy krok do obudzenia się! Wake up! (angielskiego też się warto przy okazji nauczyć!)

Sens pracy i wysiłku

Obserwuję wielu ludzi, którzy zachwycają się tym, czego uczę (w ramach mojej misji życiowej zresztą). Widzę, jak łatwo zapamiętują, gdy mówię, że trzeba być szczęśliwym, że każdy człowiek powinien żyć z radością, robić to, co lubi, mieć przyjaciół, cieszyć się życiem i mieszkać na Hawajach. Ale odnoszę wrażenie, że musieli na chwilę wyjść z sali, kiedy mówiłem, że do tego wszystkiego potrzebna jest praca i wysiłek -- bo tego jakoś zupełnie nie pamiętają!

NIC się samo nie zmaterializuje, żadna myśl nie stanie się ciałem, jeśli w zrealizowanie swych marzeń nie włożymy (na ogół) *mnóstwo* wysiłku i ciężkiej pracy. Żeby wejść na szczyt, trzeba się nieźle spocić. Wizualizacje oczywiście bardzo pomagają, ale pod warunkiem, że gdy nas napadnie myśl, żeby coś zrobić i popracować w jakimś kierunku (co jest właśnie prawidłowym skutkiem wizualizacji), nie położymy się zaniepokojeni tymi objawami w oczekiwaniu, żeby nam to przeszło.

Wierzę, że wszystko, czego osiągnięcie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, można osiągnąć -- ale pod warunkiem, że nie wierzymy w bajki o Świętym Mikołaju, który przynosi prezenty grzecznym (i wizualizującym) dzieciom. Wszystkie prezenty możemy sobie sami kupić! Bez łaski... Pod jednym warunkiem: pracy i (mądrego) wysiłku. A do kupowania rzeczy materialnych służą pieniądze, które trzeba nauczyć się zarabiać (i lubić). Ot, cała tajemnica. Dom w Vancouver czy na Hawajach naprawdę bardzo prosto się kupuje: za pieniądze.

Z uczuciami, niestety, jest o wiele trudniej. Ale miłości też nie dostaje się od Świętego Mikołaja! Miłość jest wynikiem tego, jak postępujemy. Tylko rodzice kochali nas (jeżeli potrafili i chcieli) bezwarunkowo. Wszystkie inne miłości, jeśli mają być prawdziwe i trwałe, wymagają wysiłku i pracy. Oczywiście powinniśmy w życiu być radośni i szczęśliwi! W tym celu dobrze jest zrozumieć, że praca i wysiłek nie są jakimiś zabytkowymi koncepcjami sprzed Ery Wodnika, ale właśnie kluczowym narzędziem danym nam do realizacji naszych przecudnych, przepięknie zwizualizowanych i wyafirmowanych marzeń.

Różnice

To siódmy obszar wymagający zrozumienia.

  1. Różnice płci. Na ogół we wczesnym dzieciństwie zauważamy (bawiąc się w lekarza), że są pewne różnice między płciami. Im bardziej dorastamy, tym wyraźniej dostrzegamy, że te różnice są olbrzymie. Ale nie należy się tym załamywać. Być może pełne zrozumienie kobiety jest w rzeczywistości zadaniem niewykonalnym, ale na pewno można chociaż próbować. :-)
  2. Różnice kultur. Co tu dużo mówić... Ziemia aktualnie drży w posadach z powodu olbrzymich różnic między kulturami. Dlaczego to musi pociągać za sobą tyle nienawiści i przemocy? Dobre pytanie.
  3. Różnice przekonań. Jak różne mamy wyobrażenia o świecie i do czego prowadzą różnice przekonań? Czy można zgodnie współżyć mając diametralnie różne przekonania? Jak?
  4. Różnice wiedzy. Przekonania w dużej mierze wynikają z posiadanej wiedzy, a ta z kolei zależy od aktualnego stanu nauki. Jak rozpoznać różnice między prawdziwą wiedzą, która opisuje rzeczywistość, a przesądami, które często sprzedawane są pod nazwą "wiedzy". Fascynujący obszar przygód intelektualnych.
  5. Różnice dochodów. Dlaczego jedni ludzie są bogaci a inni biedni? To jest również prawda na temat całych narodów. Skąd się to bierze? Dobre zrozumienie tego rodzaju różnic, wygląda jak wygrana w totolotka. Myślę, że nie trzeba przeprowadzać się do Kanady, żeby zrozumieć, skąd się biorą różnice w dochodach ludzi i różnice dobrobytu w różnych krajach: z pracy, poszanowania własności, uczciwości, wiedzy, tolerancji, no i oczywiście: zrozumienia.
ZROZUMIENIE - to pierwsze ogniwo Systemu TeTa. Od zrozumienia -- począwszy od tego na co dzień, dotyczącego podstawowych spraw, po zrozumienie sensu życia i istnienia świata -- zależy nasze życie, jego jakość i skuteczność.

Mam nadzieję, że się rozumiemy...

Czas zastanowić się głębiej nad pytaniem, kim jesteśmy.

TeTa > Polska > Książki > Elementarz > 2  © Tadeusz Niwiński, Canada, 2003-09-07