Polska > Filmy > A Beautiful Mind | System TeTa |
A Beautiful Mind (2001) |
Piękny umysł Russell Crowe znakomity jako John Nash: fizyk, laureat Nagrody Nobla, który zasłynął nie tylko z odkryć w ekonomii, ale także z użycia siły własnego umysłu do pokonania dręczącej go schizofrenii. Film zainspirował mnie do odwołania się do niego w książce MY, jako przykładu, jakie cuda może czynić logiczne myślenie. Otwartość na zrozumienie i świadome życie najlepiej objawia się w stosowaniu "testów rzeczywistości", a ten film dobrze to zjawisko ilustruje. Doskonale oddana jest realność wizji, jakie miewał Nash w napadach schizofrenii. Szczególnie przy pierwszym oglądaniu, kiedy działa metoda zaskoczenia, widz ma okazję odczuć to, co musiał przeżywać Nash i chwilami sam nie jest w stanie rozróżnić, które sceny dzieją się naprawdę, a które tylko w wyobraźni bohatera. Pięknie zilustrowane jest, jak -- nawet z uszkodzonym mózgiem -- stopień świadomego życia zależy on naszej decyzji. Rozumowe dojście do tego co jest, a co nie jest prawdą, jest możliwe dzięki wspomnianym "testom rzeczywistości". Widzę w tym głębszą anologię do postępowania wielu (pozornie zdrowych umysłowo) ludzi, którzy mimo łatwo dostępnych "testów rzeczywistości" uparcie żyją w krainie fantazji. Film pretenduje do bycia relacją z życia autentycznego człowieka. Niestety nie oddaje rzetelnie faktów i dlatego nie daję mu 10/10. Jedno z ważniejszych stwierdzeń w tym filmie, że to miłość żony doprowadziła Nasha do Nagrody Nobla (jak w filmie twierdzi w przemówieniu laureata) jest bardzo dyskusyjne, bo w rzeczywistości oni się rozwiedli (o czym w filmie nie ma najmniejszej wzmianki). Radzę oglądać film z nastawieniem, że to przepiękna, wciągająca i wspaniale kończąca się bajka. Jennifer Connelly jako Alicia Nash oraz Ed Harris i Paul Bettany dodają jej niewątpliwie wiele uroku. A to, że Sienkiewicz nie twierdził, że opisał losy prawdziwego Skrzetuskiego, zdecydowanie wyszło Trylogii na dobre. Tadeusz Niwiński, 2005-01-28 |
TeTa > Polska > Filmy > A Beautiful Mind | © Tadeusz Niwiński, Canada, 2005-04-01 |