Opracowane na podstawie autentycznych rozmów
przyjaciół Systemu TeTa
w pokoju sens. TN = Tadeusz Niwiński. Dla zachowania prywatności rozmówców nawet ich pseudonimy są zmienione.
© Tadeusz Niwiński, Canada, 2004.
TN: Wiesz już?
Ona: :)
Ona: uparty jesteś
TN: dlaczego tak myślisz?
TN: przecież mnie nie znasz
TN: wiesz już?
Ona: ok, żartowałam /wybacz/
Ona: nie wiem
TN: wybaczam :-)
Ona: dzięki
TN: myślisz że warto się dowiedzieć?
Ona: chyba nie
Ona: bo w niczym mi to nie pomoże
TN: a co warto?
TN: chyba warto mówić tylko o rzeczach, które warto robić?
TN: bo nie warto mówić o tym czego nie warto
Ona: a jakie rzeczy warto robic?
TN: marzyć
TN: stawiać cele
TN: osiągać te cele
TN: tak myślę
Ona: po co ? i tak wszystko przemija
TN: to prawda, że przemija
TN: ale w ramach tego przemijania można się różnie zachowywać
TN: i warto pomyśleć jak najlepiej
Ona: tak można, ale bez względu na to jak się będziesz zachowywał i tak wszystko przeminie - bez względu na to czy będziesz się starał czy nie
TN: bo nie warto marnować tego czasu
TN: to prawda
TN: że wszystko przminie
TN: za 100 lat raczej na pewno nas nie będzie
TN: nie mówiąc o milionach lat
Ona: no właśnie
TN: ale zatapianie się w beznadziejności jest nieciekawe
TN: o wiele ciekawiej można ten czas spędzić robiąc coś co warto
TN: oczywiscie to względne co warto
TN: i o tym warto rozmawiać
TN: tylko o tym
Ona: może tak
TN: bo po co rozmawiać o rzeczach które nie mają znaczenia?
TN: to o czym chcesz porozmawiać?
Ona: najpierw trzeba wiedzieć co dla kogoś ma znaczenie
TN: właśnie pytam co dla Ciebie ma znaczenie?
Ona: na dobrą sprawę, nie wiem
TN: i o to chodzi, że tego warto sie dowiedzieć
TN: dlatego uparcie pytam :-)
Ona: więc jesteś uparty?
Ona: :)
TN: nie, nie jestem, tylko teraz pytam uparcie :-)
Ona: ok :)
TN: gdybym był uparty to już by bylo 1000 klubów w Polsce
Ona: :)
TN: jestem za mało uparty jak do tej pory
TN: jeśli już mam oceniać swoją upartość
Ona: ok :)
TN: to co masz zamiar zrobić?
Ona: z czym?
TN: ze swoim życiem?
Ona: nie wiem
TN: a możesz się zastanowić nad tym?
Ona: może po prostu poczekam do śmierci a może wymyślę coś innego
Ona: to niełatwe pytanie
TN: wiem, że niełatwe
TN: ale warto na nie odpowiedzieć sobie
TN: im wcześniej tym lepiej
Ona: ja nie znam odpowiedzi
TN: chcesz poszukać?
Ona: a co jeśli nie znajdę?
TN: nie wiem
TN: ale na pewno warto poszukać
TN: nastawienie że nie znajdziesz nic Ci nie daje
Ona: jak nastawię się że znajdę a w rzeczywistości nie znajdę to narażę się tylko na frustracje
TN: tak
TN: dlatego lepiej znaleźć
TN: i lepiej nastawić się że znajdziesz
TN: bo wtedy się łatwiej szuka
Ona: albo nie szukać
TN: zawsze można nie szukać
TN: ale to jest trochę oszukiwanie samego siebie
TN: bo teraz, np. szukasz
TN: po to tu przecież przychodzisz
TN: żeby znaleźć sens tego co robisz
TN: tak?
Ona: nie wiem, przyszłam zobaczyć jak to jest z ludźmi którzy niby znaleźli ten sens
TN: i co widzisz?
Ona: troche przeraża mnie ten nadmiernie pozytywny stosunek do świata
TN: nadmiernie?
Ona: wydaje mi się że tak
TN: ja chwilami bywam bardzo przygnębiony
TN: szczególnie jak jestem zmęczony
TN: ale wiem, że to przejdzie
TN: i wiem że ważny jest dobry wypoczynek
TN: a wtedy ten pozytywny stosunek jest całkiem naturalny
Ona: jak się wam przyglądam to odnoszę wrażenie jakbym pochodziła z zupełnie innego świata
Ona: ale może dlatego że nie widać tu niestety wszystkiego
TN: bo to są trochę inne światy, masz rację
TN: tu widać wszystko (mniej więcej)
Ona: tak, mniej więcej
TN: ludzie którzy tu przychodzą mają na co dzień sporo problemów do rozwiązania
TN: ale nie narzekają na nie, tylko raczej szukają rozwiązań
Ona: tak
TN: i na tym polega tajemnica pozytywnego myślenia
TN: żeby szukać
TN: jak najlepiej rozwiązać problemy
Ona: rozumiem
TN: to co zamierzasz zrobić?
Ona: nie wiem
TN: chcesz chwilę nad tym pomyśleć teraz?
Ona: nie wymyślę nic na poczekaniu
TN: skąd wiesz?
Ona: znam siebie
Ona: trochę
TN: na pewno nie wymyślisz, jeśli nie zdecydujesz się myśleć na ten temat
TN: jaka jesteś?
Ona: zależy o co pytasz
TN: o to co powiedziałaś, że siebie znasz
TN: co w sobie takiego znasz?
TN: że wiesz że nie wymyślisz na poczekaniu nic
Ona: np to że zanim cokolwiek wymyślę muszę to przemyśleć 1000krotnie
TN: a możesz teraz przemyśleć tylko ten pierwszy raz?
Ona: mam dziwny nawyk analizowania wszystkiego aż do bólu
TN: ja tez mam 1000 klubów do założenia
TN: ale zacząłem od kilku pierwszych
Ona: wiem
TN: więc bez analizowania, tylko to pierwsze (z 1000) przemyślenie?
TN: jakie ono jest?
Ona: co zamierzam zrobić z życiem - takie było pytanie?
TN: tak
TN: co masz zamiar dalej robić?
TN: tak w perspektywie 20-30 lat
Ona: myślisz że tyle pożyję?
TN: nie wiem, ale nic innego nie warto zakładać
Ona: nie widzę siebie tak daleko
TN: ja też nie wiem ile pożyję
TN: no właśnie, może warto wejść wyżej i spojrzeć z większej perspektywy
TN: to chyba jest najtrudniejsze teraz dla Ciebie
TN: ale nie bój się
TN: to tylko myśli
TN: spójrz 20-30 lat do przodu
TN: gdzie siebie widzisz?
Ona: nie wiem
TN: możesz pomyśleć?
Ona: no staram się coś wymyśleć
TN: możesz myśleć głośno?
Ona: na dzień dzisiejszy marzy mi się usamodzielnić i zacząć żyć po swojemu ale nie chciałabym żeby to trwało 20 lat
TN: ile lat chcesz sobie na to dać?
Ona: chciałabym jeszcze w tym roku
Ona: w ciągu najbliższych miesięcy
TN: jak to masz zamiar osiągnąć?
TN: jakie kroki są niezbędne?
Ona: znaleźć pracę gdzieś dalej od domu, wynająć pokoik i tyle
TN: szukasz pracy?
Ona: tak
Ona: dzis wysłałam pierwsze podanie
TN: ile masz na oku miejsc?
TN: aha
TN: znaczy jedno miejsce
TN: to dobrze na początek
Ona: od czegoś trzeba zacząć
TN: tak, jasne
TN: to już masz jakiś plan
TN: to dobrze
TN: wysyłaj podania dalej, żeby zwiększyć szanse
Ona: tak, wiem
TN: to jesteś na dobrej drodze
TN: teraz tylko plan na 20 lat :-)
Ona: :)
TN: pomyślisz nad nim?
TN: ja tam widzę jakiegoś mężczyznę w tym planie :-)
Ona: pomyślę
TN: to też trzeba przewidzieć
Ona: ja raczej nie widzę nikogo takiego
TN: ja też nie widzę, ale przewiduję, że będzie Ci potrzebny w pewnym momencie
TN: dobrze jest zaplanować jaki on ma być, żeby go rozpoznać, jak go spotkasz
Ona: myślę że jak go spotkam, to po prostu będę wiedziała że to on
TN: ale skąd będziesz wiedziała?
TN: jeśli nie wiesz jaki on MA być?
TN: Zapisałaś się do grupy sens?
Ona: nie
TN: warto się zapisać
TN: tam można dyskutować takie tematy
TN: i można pisać dłuższe przemyślenia
TN: to pomaga przy szukaniu sensu