Jest jeden kluczowy warunek, który jest potrzebny do szczęśliwego życia. Przeczytaj co to jest i wypróbuj we własnym życiu. Artykuł dnia
|
Inne artykuły Wszyscy Wydawcy
Zasady konkursu
Cel Konkursu
Punktacja
Wydawcy
Jak zostać Autorem
Jak zostać Promotorem
Samoobsługowa Lista Uczestników (SLU)
Aktualna Lista Uczestników
Do przyjaciół i znajomych
Grupa sens | Teresa Porankiewicz
Podstawa realizacji celów
Murarz ma kielnię, a kucharz patelnię. A człowiek co ma do relizacji celów?
Będzie o narzędziach do planowania i organizacji. Po co nam one? Do
zwizualizowania i kształtowania tego unikalnego ciągu
przyczynowo-skutkowego, który w finale owocuje spełnieniem Twojego celu.
Czasami się zdarza, że planowanie i organizacja są zaniedbywane "bo nie
ma czasu, "bo życie idzie za szybko", wtedy realizacja celu może
poplątać się jak kłębek wełny: kiedy brakuje jasnego określenia: skąd-
dokąd, jakimi narzędziami, środkami. A ze splątanej wełny jest mały
pożytek: nie udziergasz ani ciepłego swetra ani nie podwiążesz pomidorów
w ogródku. Więc jeśli chcesz żeby realizacja celu przebiegała sprawnie,
to zapraszam do zapoznania się z podstawowymi narzędziami planerskimi.
1. Umysł. Jest niesamowitym tworem, ponieważ (między innymi) posiada
umiejętności myślenia twórczego, czyli tworzenia nowatorskich rozwiązań,
myślenia analitycznego, dzięki czemu możesz ocenić, porównać, wyciągać
wnioski, oraz myślenia praktyczno-konceptualnego, znanego jako myślenie
zdroworozsądkowe, "chłopski rozum", który potrafi znaleźć rozwiązania
dobrze działające w praktyce. Dla świetnej realizacji celów warto jest
rozwinąć i praktykować te sposoby myślenia. Warto zapoznać się z
kryteriami analizy i wiedzieć jak oceniać przedsięwzięcia, ich
skuteczność. Warto posmakować tworzenia nowych rozwiązań (satysfakcja z
ich tworzenia rozchodzi się po całym ciele, można mruczeć z
zadowolenia). A znalezienie rozwiązania które sprawdzi się w
rzeczywistości to prawdziwa uczta :) wtedy człowiek jest na haju ;)
2. Zegarek. Pomaga nam w utrzymaniu punktualności. Kiedy chcesz
maksymalnie wykorzystać czas i zaplanujesz zadania i spotkania jedno po
drugim, jest nieoceniony. Zdaję sobie sprawę jak banalnie to może
brzmieć, w czasie kiedy ujrzenie człowieka bez zegarka jest bliskie
znalezieniu rzadkiego okazu rośliny. Niewolnicy zegarków? Ciekawe, że
posiadanie zegarka nie sprawia że przychodzimy na spotkania punktualnie.
To tylko narzędzie, które ma pomóc w uświadomieniu horyzontu czasowego.
To kiedy wyjdziesz, zależy od Ciebie. Moim cichym sekretem jest to, że
trzeba uwierzyć że można być na czas i decyzja że chce się być na czas.
Rozważając kwestię mierzenia czasu, warto również wspomnieć o mierzeniu
czasu swojej pracy. "Ten projekt to pikuś, zajmie jedną chwilę". Po czym
okazuje się, że owszem, składa się z małych "pikusi", które zajmują
"tylko chwilę", a zsumowane dają bardzo wiele chwil. Ile rzeczywiście
zajmują Ci Twoje projekty? Mierzenie czasu za pomocą zegarka jest
czasami kłopotliwe i pracując na komputerze, można wykorzystać programy
które rejestrują ile czasu poświęcamy danemu zajęciu. Kiedy zobaczysz
ile rzeczywiście spędzasz czasu odpowiadając na listy, szukając
"użytecznych informacji w Internecie" może Ci to dać interesujący
materiał do przemyślenia.
3. Kalendarz (masz go w swoim telefonie komórkowym). Szczególnie cenny
jest kalendarz ścienny, zwany planerem, gdzie można wpisywać
poszczególne zaplanowane zadania i przy okazji "rzucać okiem" na stan
realizacji pomysłów. Służy do uświadomienia sobie dłuższej perspektywy
czasowej. Często obserwuję u ludzi dość mgliste pojęcie ile czasu to są
trzy miesiące, rok, kilka lat. Ujrzenie horyzontu czasowego jest
niezwykle ważne dla właściwego rozłożenia swoich działań w danym
okresie. Patrzę na realizację celu z punktu widzenia zboczenia
zawodowego, czyli architekta krajobrazu. Realizacja celu jest dla mnie
wielkim projektem. W moim fachu, żeby zbudować czy mały ogródek
przydomowy czy duży park potrzebne są następujące etapy:
a) etap analizy warunków środowiskowych, określenia środków do
dyspozycji, sąsiadujących inwestycji, znalezienia inwestorów;
b) etap koncepcji, gdzie wszystkie pomysły przelewane są na papier,
konsultowane ze specjalistami z różnych branży, wielokrotnie
przerabiane, aż do uzyskania najbardziej zadawalającego,
najbardziej optymalnego (pod wybranymi, określonymi względami);
c) etap opracowania planu, ze szczegółowymi wytycznymi: co, gdzie i w
jakiej ilości ma rosnąć. Jakie mają być ławki, zjazdy dla wózków,
drogi dla rowerów;
d) opracowanie kosztorysu;
e) uzyskanie pozwoleń na budowę;
f) prace przygotowawcze: zakup materiałów, wynajęcie sprzętu,
zatrudnienie ekipy wyspecjalizowanych pracowników;
g) prace realizacyjne - budowa: wytyczenie w terenie zarysów rabat,
dróg, sadzenie, ściółkowanie, podlewanie;
h) pielęgnacja dzieła.
Posługując się metodą analogii, podobne etapy są w realizacji innych,
niebudowlanych celów :) Opierając się na ukształtowaniu mojego myślenia
przez architekturę krajobrazu jest mi łatwiej patrzeć na realizację
celów przez pryzmat realizacji projektu zieleni. Ty zapewne też masz
podobne doświadczenia, kiedy coś zaplanowałeś(zaplanowałaś), było to
dopracowane i skuteczne i doprowadzone do końca. Mając takie zaplecze,
możesz się oprzeć na tych doświadczeniach. Podam kilka przykładów:
pieczenie ciasta, budowa domu, opracowywanie sprawozdania, ciąża i
poród, podróż... wszystkie wymagają zaplanowania i konkretnych działań,
żeby owoc pracy (czy procesu) był wartościowy, zdrowy, smaczny.
4. Zeszyt. Służy do trwałego zapisywania pomysłów i planowania etapów.
Można w nim łączyć elementy różnych dziedzin i otrzymywać optymalne
rozwiązania. Ma unikalną właściwość że może być (podobnie jak umysł :p )
zabrany ze sobą. Zapisywać i planować, obmyśliwać, szlifować pomysły i
ich wykonanie można więc wszędzie. W "świątyni dumania", w drodze do
pracy: w autobusie, tramwaju, w przerwie na kawę... Opcjonalny jest
oczywiście notebook, albo palmtop, czy notatnik w telefonie komórkowym.
Dobranie odpowiedniego narzędzia należy do Ciebie, jednak gorąco polecam
odręczne pisanie. Jest bardzo twórcze: przy okazji można rysować
koncepcyjnie, zapisywać obliczenia, łączyć, rozdzielać, odwracać. Dla
mnie najlepszym rozwiązaniem jest używanie kalendarzo-zeszytu. Planuję w
nim i rysuję, zapisuję pomysły (które nieutrwalone mają ciekawą
tendencję do znikania w niebycie) i przy okazji rozplanowuję kiedy chcę
zrealizować poszczególne etapy.
5. Kalkulator (znajduje się również w telefonie komórkowym). Warto jest
z niego korzystać, żeby sprawdzić: ile się zaoszczędza (pieniędzy,
czasu, etc.), jakie są realne koszty, ile czasu pochłania dane zadanie,
ile dni pozostało do realizacji. Dzięki niemu wiesz ILE czegoś będzie
lub nie będzie. Jest cennym narzędziem, służącym uprzytomnieniu sobie
rzeczywistości za pomocą liczb. Lubię go używać, bo uzyskuję dzięki temu
konkretne dane, które mogę włączyć do procesu planowania. Zamiast "Ta
podróż jest całkiem tania i mogę sobie na nią pozwolić" powiem "Podróż
wyniesie 500 zł na jedną osobę i w skali moich comiesięcznych dochodów i
zobowiązań potrzebuję na nią zaoszczędzić. Będę odkładać 100 zł co
miesiąc".
Na koniec się nie smędzi. Pięć prostych narzędzi.
Kucharz ma patelnię, a murarz kielnię,
Człowiek rozwojowy idzie po rozum do głowy!
Życie se organizuje i z planerem je planuje!
Powodzenia!
Copyright © 2010 Teresa Porankiewicz
| Konkurs sponsorowany przez Akademię Mądrego Życia.
Głównym celem tego konkursu, dla kilku zaangażowanych członków AMŻ, jest zmierzenie się z wyzwaniem programowania dynamicznych stron w języku PHP oraz wystąpienia w roli internetowych Wydawców.
Jest to także, dla szerokiego grona członków i sympatyków AMŻ, możliwość wystąpienia jako Autorzy, którzy prezentują jakąś własną ważną (lub nieważną) myśl całemu światu. W konkursie można wystąpić także jako Promotor artykułów innych autorów.
|